Tysiąc odcieni bieli (IX)
Kiedy opowiedziała wszystko Basi, ta najpierw znieruchomiała z otwartymi ustami, a potem rozpętała piekło. – A mówiłam, że nie powinnaś! To bestia, prawdziwy drapieżnik, a ty jesteś zwierzyną łowną , skubiącą zieloną trawkę. Pożre cię w całości, nawet sierści nie zostawi! … Czytaj więcej