Recent Posts
Reborn (VI)
*** Rozdział 5 Pobudka nie należała do najprzyjemniejszych. Suchość i nieprzyjemny posmak w ustach, zdrętwiałe... Czytaj więcej
Reborn (V)
*** Rozdział 4 Nie rozumiałem sam siebie. Po cholerę przejmowałem się tym, co robiła i... Czytaj więcej
Reborn (IV)
*** Rozdział 3 Wystarczyła wizyta u fryzjera oraz krótki wypad do sklepu. Zdumiało mnie, jaką... Czytaj więcej
Reborn (III)
*** Rozdział 2 Każda wygrana sprawa napełniała mnie satysfakcją. A im była trudniejsza, tym lepiej.... Czytaj więcej
Reborn (II)
*** Rozdział 1 Nie czułam bólu, a przyjemne ciepło, aksamitną miękkość otulającego mnie nakrycia. To... Czytaj więcej
Reborn (I)
*** Umierałam. Pośrodku pustej drogi, otoczona ciemnym lasem, pod rozgwieżdżonym niebem, umierałam. Czułam, jak słabnę,... Czytaj więcej
Veritas (II)
Już chciała zawrócić, gdy silne ramię opasało jej szyję, zakleszczyło w pozbawiającym tchu uścisku. -... Czytaj więcej
Veritas (I)
*** Bo my pisarze czasami tak mamy, że czegoś nie kończymy i coś zaczynamy... ;-)... Czytaj więcej
Komentarze
Julita
A już myslalam że ciąża
Babeczka
😉
MariTH
Teraz mogę już spokojnie iść spać ??dziękuję Babeczko za kolejną wciągającą część
Nutria
Nie mogę się doczekać jak będziesz dawać kolejna część ?
Babeczka
O północy na scenę wkroczy!
Babeczka
Proszę bardzo!
Anna
W głębi była myśl, że ciąża ?, bałam się, że w szpitalu się jednak dowie, że to nie ona. Kurcze kiedy mu powie?
Babeczka
Sasza się dowie, daję słowo!
lamblied
Haha, już myślałam, że ciąża. ?
Babeczka
W sumie… całkiem prawdopodobne 😉
Domi
Ja bym tej ciąży nie skreślała. Nie teraz to później. Żeby tylko mu zdążyła powiedzieć o swojej tożsamości. Pewnie nie zdąży, bo co to by były za emocje jakby mu to na spokojnie powiedziała ?
Babeczka
No właśnie, właśnie! Bez emocji? Do bani!
Majka
Zgadzam się z Domu ciąża plus odkrycie tożsamości przez ludzi Sadzy równa się wkurzony Sasza.Wiadomo że jest porywczy ale nic jej nie zrobi bo zda sobie sprawę że żyć bez niej nie może?ot takie moje przemyslenia
Babeczka
Niestety, pojawi się coś jeszcze…
Babeczka
Tak trochę hurtem odpowiem – dzieci, nie. Sama tożsamość Niki to pikuś. Za to powrócą niedobre wspomnienia z przeszłości…
Ola
Czy Nika miała dziecko, które umarło? Sugerowalaś coś takiego w czasie przyjęcia, gdy trzymała dziecko znajomych
Babeczka
Bystra jesteś 🙂 Tak, coś w tym jest!
Martirio
A na pogrzeb przyjdzie prawdziwa Lera bo wcale nie umarła 🙂 i wtedy to dopiero będzie ambaras 🙂
Babeczka
Zacznie się ostro, to obiecuję, chociaż prawdziwą Lerę uśmierciłam na 200% 🙂
Anonim
Przyjemnie się czyta jak Sasza tak troszczy się o Nikę☺ moja mała prośba i nadzieja że może jednak Nika będzie w ciąży i wtedy zobaczyć reakcję Saszki:)
To opowiadania jak dla mnie jest najlepsze♥️.Życzę dużo zdrowia i pozdrowienia dla Ciebie?Twoja wierna fanka:)
Babeczka
Dziękuję 🙂 Czegoś się tam Sasza dowie, ale nie wiem, czy dokładnie tego, czego byś chciała 🙁