Nie ten dzień (XXVI)

with 52 komentarze

porwanie, mafia i seksowny oprawca
 
I koniec. Po burzliwej część 23 i 24, dwie ostatnie to ocean spokoju. Idę opić zakończenie 🙂 Mam już kilka pomysłów na drobne zmiany, ale chętnie posłucham waszych sugestii. Aha - sprawa z sms do matki już poprawiona, nawet dość zgrabnie mi wyszło.

I UWAGA! Bardzo mile widziane komentarze do całości, bo zamierzam zrobić z nich użytek 🙂 Na okładkę, na reklamę i pewnie jeszcze na kilka innych rzeczy.

Grupę facebookową: https://www.facebook.com/groups/257283598757348/

 
Ta pozycja zostanie wydana.

Zapraszam do zakupu w sklep.motylewnosie.pl

Odpowiedzi

  1. Babeczka
    | Odpowiedz

    Czuję się jak po wyczerpującym maratonie ;-)))

  2. A
    Aricca
    | Odpowiedz

    Ooooo, tak na szybko napiszę, że tego mi było trzeba ❤️ rozpłynęłam się jak milka w ustach…..❤️ Dziękuję Ci kochana za te emocje, za wrażenia, za czas ❤️ czekam z niecierpliwością na :
    1. Epilog 😜
    2. Wersję papierową- najlepiej z autografem🥰
    3. Historię Żory 😜😂

    • M
      MariTH
      | Odpowiedz

      Tak, tak epilog a w nim ten fragment kiedy Żora i Sasza bujali bliźniaki 😂😂

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Epilog wrzucę jak się wyśpię 🙂 Wersja papierowa, jak tylko będzie gotowa korekta, to pójdzie z górki 🙂
      Co do Żory, to zobaczymy 😉

  3. M
    MariTH
    | Odpowiedz

    I to jest to 👏😁😁😁 zakończenie na które tak długo czekałam. Dziękuję Babeczko 😘😘😘 a teraz czas na 🍷🍷🍷

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Na zdrowie! U mnie czerwone, półwytrawne, z nutą granatów 🙂

  4. M
    Majka
    | Odpowiedz

    Cudowne zakończenie Babeczko🤗 aż żal że to już koniec😢

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Mnie też żal… Co ja teraz będę robić??? 🙂

  5. K
    Kasia
    | Odpowiedz

    Chyba najlepsze Twoje dzieło do tej pory. Czytało się z zapartym tchem i z niecierpliwością na kolejną część. Brawo!

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Dziękuję. Czas pokaże czy najlepsze 😉

  6. E
    Elka
    | Odpowiedz

    Brak słów na to cudo.
    Jako niepoprawna romantyczka właśnie o takim zakończeniu marzyłam. Miłość wszystko wybacza i leczy rany oraz całkowicie potrafi zmienić człowieka na lepsze.
    Cieszę się, że tak to się zakończyło. Uwielbiam książki, ktore kończą się właśnie takim akcentem, ponieważ można oderwać się od szarego życia codziennego i uciec do tych dobrych i szczęśliwych chwil z życia bohaterów…
    Aż się łezka w oku kręci.
    😍😍

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Ja chyba też, dlatego tutaj MUSIAŁO być dobrze! Za bardzo ich polubiłam, żeby tak porzucić w samotności!!!

  7. l
    lamblied
    | Odpowiedz

    Jestem zachwycona całą historią, którą stworzyłaś. 🙂 Dostarczyłaś mi tak skrajnych emocji, od płaczu ze wzruszenia do niemalże strachu. 🙂
    Dziękuję, że dzielisz się z nami swoim talentem. 🙂
    Mimo wszystko cieszę się, że to opowiadanie właśnie tak się skończyło, oboje się czegoś nauczyli i się zmienili. Miłość wszystko zwycięży. 🙂
    Trzymaj się ciepło Babeczko i wypocznij. 😀 niech wena będzie z Tobą. 😀

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Zawsze to nie, bo mnie ta wena wykończy :-))) Ale często to może być. Dziękuję!

  8. J
    Julita
    | Odpowiedz

    popłakałam się, a moje romantyczne serduszko sie raduje 😍😍

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Przyznam, że moje także!

  9. B
    Basia Kraj
    | Odpowiedz

    Jestem zachwycona końcówką i przywodzi mi na myśl tą piosenkę
    https://www.youtube.com/watch?v=ChcR2gKt5WM

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Dawno go nie widziałam na ekranie, chociaż słucham, bo mam płyty 🙂 Tak, ja jeszcze to płytowe pokolenie 😉 Nie wiedziałam też, że ma takiego syna! A zakończenie tak, idealnie dopasowane!

  10. M
    Majka
    | Odpowiedz

    Babeczko znając Twoja twórczość to na pewno nas czymś nowym zaskoczysz co będzie równie wciągające jak to dzieło 😉

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Może, ale tylko nie wiadomo w jakim czasie 🙂

  11. M
    Mel
    | Odpowiedz

    Piękne to zakończenie♥️
    Babeczko dziękuję Ci za to opowiadanie😘Tyle emocji towarzyszyło podczas czytania to istny rollercoaster. Ono na długo pozostanie w mojej pamięci… będę tęsknić do Niki i Saszki, ale teraz jestem pewna że będą szczęśliwi i to razem😉 Świetne masz pióro Babeczko gratuluję z całego serducha🥂🍾
    Teraz czekam na książkę😉niech świat o Tobie usłyszy!

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Dziękuję! Postaram się, chociaż nie łatwo przebić się samemu 🙂

  12. M
    Maux23
    | Odpowiedz

    Brak mi słów po tym zakończeniu, a to opowiadanie to majstersztyk. Codziennie z zapartym tchem czytałam, nie mogąc się doczekać kolejnej części! W paru momentach o mało co łzy nie poleciały.. Także gratuluje, życzę więcej tak cudownych i pełnych przeżyć opowiadań. Pozdrawiam <3

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Dziękuję! Nie wiem, kiedy znów trafi się taka perełka, ale mam nadzieję, że wkrótce!

  13. P
    P.
    | Odpowiedz

    Idealnie 😁😁👍👍 jestem w pełni usatysfakcjonowana tym zakończeniem 🥰🥂♥️ brawo Babeczko , napisałaś mega ciekawe i wciągające opowiadanie i bardzo się cieszę że długie 😊

    • L
      Lena
      | Odpowiedz

      Dziękuję. Dostarczyłaś cudownych emocji. Świetnie się czytało💖

      • Babeczka
        |

        Za to mnie się z wami świetnie pisało 🙂

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Dziękuję! Faktycznie, jak na mnie to mego długie!

  14. S
    Smela
    | Odpowiedz

    Dziękuję:-)

    • K
      Kate
      | Odpowiedz

      Dziękuję.Dostarczylas wielu emocji..
      Cieszę się i to bardzo z takiego zakończenia.. Czekam na wersje papierową..

      • Babeczka
        |

        Dziękuję również. Na pewno się pochwalę 🙂

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Polecam się na przyszłość 🙂

  15. K
    Kasia
    | Odpowiedz

    Oj. Ale to się czytało. Boska jesteś😘uwielbiam Twoje opowiadania. Nie moge sie doczekać papierowej wersji❤❤❤

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Dziękuję! Na razie szlifuję tekst, potem korekta i mam nadzieję, że pójdzie już z górki 😉

  16. P
    P.
    | Odpowiedz

    Nie wiem tylko o co chodzi z tym sms do matki??

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      A tam był taki problem logiczny, na który zwróciła uwagę jedna z czytelniczek i musiałam go rozwiązać 😉

  17. T
    Tala
    | Odpowiedz

    Opowiadanie świetne, bardzo emocjonujące i wciągające. Aż ciężko się oderwać. Napisane jest ładnym językiem, płynnie i ciekawie. W pochłanianiu kolejnych rozdziałów przeszkadzał mi jedynie brak przecinków w kluczowych miejscach, zwłaszcza przy wtrąceniach i słowach w wołaczu. Zwróć uwagę na interpunkcję, błędy bardzo wybijają z rytmu, a szkoda byłoby nie dopracować takiego cacuszka. IMHO zostawiłabym zakończenie sprzed dwóch rozdziałów – wydaje mi się ciekawsze, bardziej prawdopodobne i paradoksalnie – bardziej szczęśliwe. Nika, chociaż tęskni, uwalnia się od przemocowca i oprawcy. Jakoś trudno mi uwierzyć, że ich ponowne zejście się skończy się dobrze. Ludzie się nie zmieniają, a na pewno nie tak bardzo – Sasza miał wcześniej rację. Niezależnie od ostatecznej formy, w końcu to Twoje opowiadanie, możesz z nim robić co zechcesz, ;), jestem fanką tej historii. Powodzenia z wydaniem!

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Co do błędów – w pełni zdaję sobie z tego sprawę i dlatego teraz tekst idzie do korekty. Sama nie jestem w stanie zrobić tego idealnie.
      To zakończenie 🙂 Niestety, zdania jak zwykle są podzielone. Jedni woleliby zakończyć na powrocie do domu, inni domagali się czegoś więcej. Ja jednak napisałam zakończenie w zgodzie z tym, co mi grało w duszy, a moja dusza domagała się happy endu. Jeśli czytałaś inne moje teksty, to wiesz, że raczej (wyjątek Dżin) nie ulegam zdaniu czytelników, kierując się własnym wyczuciem.
      I dziękuję, trzymaj za mnie kciuki, bo wpływam na nieznane wody!

  18. O
    Ola
    | Odpowiedz

    Dziękuje!! Jestem z Tobą od ponad 7 lat, większość z opowiadań przeczytałam kilka razy ale ten tekst przez te 20 kilka dni był pierwsza rzeczą jaką czytałam po przebudzeniu ☺️

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Czyli w sam raz do porannej kawy!!! Ja również dziękuję!

  19. D
    Domi
    | Odpowiedz

    Cała ta historia jest jak idealny przykład naprawiania niegrzecznego chłopca, a w zasadzie mężczyzny. Nie jest przesłodzona jak to bywa często w tego typu dziełach. Jest krew, pot, seks, uczucia, przemoc i tajemnice. Wciąga jak bagno, w którym znalazła się bohaterka, a ja zniecierpliwiona każdego dnia sprawdzałam, czy uda jej się z niego wybrnąć. Wiele rzeczy było nieoczywistych, wiele rozwiązań zaskakujących. Bardzo lubię, kiedy tekst jest nieprzewidywalny. Dziękuję serdecznie, że mogłam przeczytać historię Niki. Czekam na publikację całości. Chętnie zakupię jak mi nie umknie ❤️

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Czy ja mogę zacytować twój komentarz w razie potrzeby? 🙂
      A co do zakupu, to wkrótce uruchamiam przedsprzedaż, na pewno dam info!

      • D
        Domi
        |

        Jasne 😉

  20. J
    Joasiaas2
    | Odpowiedz

    Wspaniała historia. Końcówkę przeczytałam kilkakrotnie. Czytałam i płakałam. Szkoda, że dopiero ostatnio na Ciebie trafiłam -uwielbiam takie historie ❤Dziękuję 😊

  21. K
    Karolina
    | Odpowiedz

    To jest doskonale opowiadanie trzymające w napięciu od początku do końca☺To historia dwojga ludzi, których życie zmieniło się w ciągu jednego dnia, historia pełna namiętności, bólu i trudnych wyborów, udowadnia, jak wielka jest siła miłości. Po prostu brak słów jak pięknie opisałaś więź i uczucie jakie zrodziło się pomiędzy dwojgiem ludzi pochodzących z dwóch różnych światów. Babeczko to zakończenie jest idealne, pokazuje nam że pomimo wielu potknięc i przeciwności losu ich miłość przetrwała, bo miłość potrafi znieść o dużo więcej❤

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Ta, takie właśnie było przesłanie 🙂 Dziękuję. Jakby co, mogę wykorzystać komentarz?

      • K
        Karolina
        |

        Oczywiście, że tak☺ i jeszcze raz naprawdę cudowne opowiadanie pokazujące jak los i miłość bywają nieprzewidywalne. Tak wspaniale opisałaś emocje bohaterów, że przeżywałam je razem z nimi😚
        Książka zamówiona, teraz tylko na kuriera czekać😁

      • Babeczka
        |

        Machina ruszyła 🙂 relację postaram się zdawać na bieżąco ;-D

  22. A
    Anna
    | Odpowiedz

    W końcu mam czas by się zabrać na opisanie całości 😊 tęskno będzie bez opowiadania, gdy codzień człowiek budził się i wiedział, że czeka na niego mega dawka przyjemnosci. Całe opowiadanie to karuzela emocji. Od smutku i złości, po żal, współczucie, aż po łzy. Nastawienie do bohaterów zmieniało się z dnia na dzień. Nadal podtrzymuje, że opowiadanie jest obłędne ❤️❤️ postać Żory fanastyczna, mam nadzieję, że doczekamy się kolejnego takiego dzieła.

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Dziękuję 🙂 Z Żorą to się zobaczy, na razie muszę odetchnąć, bo ty czekałaś co rano, a ja co dzień pisałam kawałek i trzeba przyznać, że po takich emocjach trzeba odpocząć ;-D Ja tylko mam nadzieję, że Aleksandr skumulował w sobie całą gamę waszych emocji, od miłości, do nienawiści 😀

  23. K
    Kkslechpoznan
    | Odpowiedz

    Jednak łobuz kocha najbardziej. Dziwnie się czyta swoje imię w opowiadaniu.

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      A wiesz jak się dziwnie pisze historię, gdzie jest własne imię? 🙂 Tysiąc odcieni bieli!

Leave a Reply