Odkupienie (IV)
Zgasiła światło, zostawiając jednie małą lampkę w kształcie hipopotama, która rozproszyła panującą ciemność. Przymknęła drzwi i w końcu z westchnieniem ulgi poszła do własnej sypialni. Miała teraz trochę czasu dla siebie. Wojtuś był rozkosznym brzdącem, ale też bardzo absorbującym. … Czytaj więcej