Rozdział 16
Ale że co?!
IZA
- Ale że co mam zrobić?! - wydukałam zapowietrzona, nie wierząc w to, co właśnie usłyszałam.
- Chcesz robić interesy – odparł, sięgając po moją i swoją szklaneczkę. - Więc się rozbierz.
Mówiąc to, podszedł do kredensu i karafki, po czym dolał z niej kolejną porcję alkoholu do szklanek.
- Powiedziałam ci, że nie oferuję seksu! - Przełknęłam słowo „baranie” i udało mi się go nie dodać, jako kropki na końcu zdania.
- Nie o seks mi chodzi, a o twoje ciało. - Wrócił i patrząc mi twardo w oczy, podał szklaneczkę. - Mam hobby. Rzeźbię w drewnie i potrzebuję modelki. Mam dosyć rzeźbienia ze zdjęć. Chcę z natury.
- I mam ci pozować na golasa?! - Omal nie zgniotłam szklanki z emocji, które mną zawładnęły.
- Taki jest mój warunek, jeśli chcesz pomocy. - Odwrócił się, podchodząc z powrotem do kanapy. - Wy potrzebujecie moich umiejętności, wiedzy i znajomości, a ja laski, która nie będzie mnie chciała zaciągnąć do łóżka.
- To jest dla ciebie problem? - Teraz omal nie wypuściłam szkła z dłoni. - Kobiety, które chcą cię zaciągnąć do łóżka?
- Nie bądź naiwna. – Skrzywił się. - Nie seks jest problemem, tylko to co jest po seksie. Tutejsze kobiety od razu chciałyby się wprowadzić, a najlepiej zostać na stałe. Nie potrzebuję komplikacji, tylko modelki.
Napisz nam też coś :-)