KONKURS

with 16 komentarzy
Zapraszam Was na świąteczny konkurs, którego zwycięzcę wyłonię 1 stycznia. Tak naprawdę to jest to swego rodzaju zabawa, do której, mam nadzieję, się przyłączycie 🙂
Zasady są proste i od razu zaznaczę, że spełniacie przynajmniej jeden z poniższych warunków:
- piszecie, który z bohaterów jest waszym ulubionym i dlaczego, albo – to w wypadku osób, które jeszcze nie czytały – który wydaje się najbardziej interesujący;
- piszecie, jak wyobrażacie sobie danego bohatera – tutaj można posłużyć się fotką lub nazwiskiem aktora lub osoby publicznej czyli zwizualizować swoje wyobrażenia.
Oczywiście można spełnić oba warunki 🙂 i dodatkowo zaprosić jedną osobę do wzięcia udziału w konkursie, co oczywiście również będzie stanowiło dodatkowy atut!
Wygraną jest książka, ebook, notes oraz kubek – przy czym wygrywacie ten zestaw, którego bohatera wybierzecie. Na przykład ktoś opisał Aleksandra i wtedy wygrywa książkę oraz ebooka Nie ten dzień, notes Nie ten dzień i kubeczek emocji. Do tego pyszna herbatka i coś dla osłodzenia życia.
Jury złożone z trzech osób, w tym mnie, oceni Wasze wypowiedzi i wyłoni zwycięzcę!
Fragmenty książek można znaleźć oczywiście na stronie motylewnosie.pl
DO BOJU PANIE I PANOWIE!

Komentarze

  1. K
    Katarzyna Rosiek
    | Odpowiedz

    Dla mnie najbardziej interesujący wydaje się i jest Konrad. Mężczyzna z przeszłością i swoimi demonami. Dzięki temu staje się tajemniczy przez co mam ochotę odkrywać go jak i kochać za jego charakter, umięśniona postawę oraz to że bycie wojskowym powoduje, że człowiek od razu czuje się bezpiecznie w jego ramionach. Co więcej można powoli pomagać pokonywać te demony kryjące się w jego wnętrzu kochając go, dbając o niego. Pasującym do roli Konrada jest Jason Momoa. Przystojny umięśniony facet a zarazem waleczny

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Ale jestem za Jasonem w krótkich włosach, bo wersja Kondzia w długich trochę mnie przeraża 🙂 W krótkich faktycznie, nawet mnie by pasował!

  2. B
    Barbara Pala
    | Odpowiedz

    Ja najbardziej pokochałam Saszke – Aleksandra? pierwszy raz spotkałam sie z taką męską postacią. On poprostu był skurwysynem co tu dużo mówić. Tak został wychowany i tylko to znał. Jak już myślałam ze jest w nim coś dobrego to nagle bam i zas pokazywał co potrafi. Jeśli chodzi o to jak go sobie wyobrażam to nie potrafie dopasować do niego żadnego aktora. Idealnie oddaje go zdjęcie mężczyzny na okładce książki. Jak tylko zobaczylam to odrazu tak mu w głowie został i koniec?

  3. B
    Barbara Pala
    | Odpowiedz

    Noooo jako tako ? dla mnie jeszcze za mało niegrzeczny. Ten z okładki jest megaa?

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      Wiem, ten z okładki jest idealny 😉

  4. K
    Kate
    | Odpowiedz

    Ja lubię każdego z twoich bohaterów, ale najbardziej Żorę ,może to wariat jak o nim mówią, ale kochany wariat. Jeśli chodzi o to jak go widzę już ci kiedyś pisałam że pasuje do niego Luke Mitchell.

  5. G
    Gabi
    | Odpowiedz

    Nie dane mi było przeczytać książki „Nie ten dzień”, ale postać Aleksandra jest dla mnie nad wyraz intrygująca. Mężczyzna na tyle władczy, charyzmatyczny i pozbawiony zahamowań, by nie dać się zepchnąć z pozycji lidera w grupie przestępczej – bad boy wersja pro master 😀 Mało tego, zapewne kobiety padają mu do stóp, a rząd niewieścich serc ciągnie się za nim bez końca. Jednak nie ma bohaterów idealnych, i dobrze, bo w przeciwnym razie nijak miało się to do realiów. Aleksandr dusi w sobie wiele problemów, o których nikomu nie może powiedzieć. Przecież wielki i potężny boss ma ważniejsze rzeczy do roboty niż rozmyślanie nad wewnętrznymi rozterkami! I właśnie chyba to, co kryje się pod powłoką bezwzględnego i zimnego Aleksandra jest najbardziej pociągające. Z pozoru niepokonany, topnieje niczym zapomniane w upalny dzień lody, gdy napotyka na „tę jedyną”. Osobiście kocham bohaterów nieprzewidywalnych, bo z nimi zawsze akcja robi się o wiele ciekawsza <3 Myśląc o postaci Aleksandra, wyobrażam go sobie jako Scotta Adkinsa – aktora słynącego z ról niegrzecznych i niepokornych postaci 😀

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      A wiesz, to fakt, w pewien sposób by pasował właśnie Scott Adkins.

  6. A
    A. Ka
    | Odpowiedz

    Wydawało by się, że taki ktoś jak on jest niezwyciężony, nie ma żadnych zachowań, a najwazniejsze to to by każdy sie go bał. To daje mu kontrolę bez której sie nie obejdzie. To wlasnie nim straszy sie i tych malych i tych dużych. Twierdził ze żadna go nie usidli, bo nie w jego naturze monogamia… a jednak znalazł się pod pantoflem swej niedoszłej ofiary i środku do celu-Niki.
    Tak! To jest Saszka?
    To nie chłopiec, który biega z gnatem po ulicy, ani żaden wymuskany panicz, tylko bezwzględny morderca, ktory nie ma granic.
    Niestety jestem zbyt wybredna? by wybrac jakiegoś aktora. Wyobraźnia jest lepsza! Surowy typ urody, przydlugie ciemne wlosy(jakos zostaly w mojej wyobrazni czarne jak na okładce), dlonie troszke stwardniale od pracy fizycznej i na koniec wisienka na torcie czyli okolo metr osiemdziesiąt/dziewięćdziesiąt wzrostu.
    Od kiedy pierwszy raz sie pojawil książce podbil moje serce. Kazdy kolejny w porównaniu do niego byl mdly, nijaki. No może poza Żorką… Saszka posiada niezwykle skomplikowana psychika i bardzo prosty sposób myslenia, podejmowania decyzji. Nie lubiacy zmian i przyznania sie do uczuć przy Dominice pada na kolana. Naszczescie nie od razu. Najpierw musi powalczyc i poszarpac sie jak to na pana i władce świata przystalo.

  7. Anonim
    | Odpowiedz

    Każdy bohater jest skomplikowany ale kurde Konrad przebija ich moim zdaniem wszystkich☺️☺️☺️

  8. M
    Magdalena
    | Odpowiedz

    …. najbardziej interesujący jest Jacob… przez najmocniej skonfrontowaną przeszłość z przyszłością… a cechy fizyczne… od sopelkowego chłodu po gwałtowne emocje najlepiej mógłby oddać kandydat idealny czyli Jakub Gierszał (w wydaniu z Chyłki)

  9. d
    dasha
    | Odpowiedz

    Moją sympatię od samego początku zdobył Żora, może dlatego, że jest niewinnie wyglądającą sprytną bestią. 😀 Podziwiam jego opanowanie i charakter przypominający zgredka-śmieszka szczególnie podczas rozmów z Saszką czy Konradem. Jest pozytywnym wariatem, po części psychopatą, ale wiem, że Litka w jego ramionach jest w najbezpieczniejszym miejscu na ziemi.
    Żorka przypominał mi trochę tego brazylijskiego modela pochodzenia polskiego Francisco Lachowski, pewnie dlatego, że oboje mają luźne podejście do życia, błysk w oku i czarujący uśmiech. Dobro bliskich jest dla nich najważniejsze.

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      A wiesz, na niektórych fotkach faktycznie taki luzacki kpiarz 🙂

  10. K
    KailaaMoor
    | Odpowiedz

    Nie poznałam wszystkich bohaterów, ale bez wątpienia z tych, których kojarzę najbardziej fascynuje mnie Konrad. Jest postacią najbardziej złożoną – miesza się w nim obraz dobrego, młodego mężczyzny, który w przeszłości został zraniony przez ukochaną kobietę, a dręczyciela i sadysty, manipulatora, który zrobi wszystko i pójdzie po trupach by osiągnąć swoje cele.
    Uwielbiam typowo mafijne klimaty, a mafijnych bohaterów, Konrad jednak zyskał – nie tyle moje serce – co umysł – poplątaniem małego chłopca. Z wszystkich bohaterów których znam – Konrad wydaje mi się najbardziej realny. Może jego zachowania wykraczają poza przyjęte dla normalnego człowieka, ale… To właśnie Konrada mogę porównywać do znanych mi mężczyzn – Pan X w młodości został zraniony, poniżony i teraz zawala sobie życie nie widząc i nie szanując tych którzy go kochają…
    I chyba właśnie temu fascynuje mnie najbardziej – bo gdy nad nim myślę włącza mi się syndrom współczucia, zrozumienia i matki kwoki – taka osoba potrzebuje po prostu miłości od osoby tysiąckroć silniejszej od siebie. Ta osoba potrzebuje od partnera postawienia granic których nie wolno przekraczać, by znów nauczyć się funkcjonować z innymi.
    Konrad jest dla mnie ulubionym bohaterem, bo pewnie byłby moim projektem – (jak wielu mężczyzn w realnym życiu – on ma ciężko – trzeba otoczyć go opieką i miłością, by wyszedł ze swojego kokonu uplecionego ze zranień).
    Poza tym mam ogromną słabość do żołnierzy, wojskowych i tak dalej… Za mundurem panny sznurem…. 🙂

    Co do wyglądu to (w oderwaniu od opisów z książki – często wizualizuje sobie bohaterów nie zwracając uwagi na przedstawienie ich w książce) bez wątpienia dobrze zbudowany, wysoki szatyn z dużą ilością dziar i bliznami na rękach, ramionach itd. Nie tyle seksowny, co twardy. Zdecydowane spojrzenie, zacięta mina – twarz, na której najlepiej widać zmianę i walkę. Nie tyle ładny i przystojny co męski.

    • Babeczka
      | Odpowiedz

      O tak, tak!

Leave a Reply to Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi