Uwikłani (VI)
Powiem szczerze, że zazwyczaj nie mam problemu z zakończeniem, bo piszę je na samym początku. Później wystarczy wybrać drogę do owego zakończenia, mniej lub bardziej pokrętną, jednak zazwyczaj satysfakcjonującą. Niestety, nie tym razem. Może dlatego, że opowiadanie od samego początku … Czytaj więcej