Recent Posts
Veritas (II)
Już chciała zawrócić, gdy silne ramię opasało jej szyję, zakleszczyło w pozbawiającym tchu uścisku. -... Czytaj więcej
Veritas (I)
*** Bo my pisarze czasami tak mamy, że czegoś nie kończymy i coś zaczynamy... ;-)... Czytaj więcej
Za jakie grzechy! (V)
*** – Miał wypadek. Czy mogłaby pani przyjechać i wyjaśnić kilka spraw? – Proszę podać... Czytaj więcej
Dług (XI)
Niestety, na skutek niezapowiedzianej, mało towarzyskiej wizyty całego oddziału brygady policji w klubie, Mateusz... Czytaj więcej
Dług (X)
Szymon stał zadumany, patrząc przed siebie. Cholera! Że też dał się namówić. Lecz z drugiej... Czytaj więcej
Dług (IX)
– I jak rycerzyku? – zakpił Artur, któremu wyraźnie nie w smak była nie tyle... Czytaj więcej
Dług (VIII)
– Chyba tak – odparła zamyślona. – Chyba? Tylko westchnęła, bo jedynym elementem,... Czytaj więcej
Dług (VII)
Wiktoria westchnęła. Bardziej zrezygnowana niż rozgniewana. – Nie. – Kurwa! – wysyczał. Tym razem nie... Czytaj więcej
Komentarze
Loer
Czyli okładka „nie ta kobieta” również zostaje pierwotna? 🙂
Całość prezentuje się świetnie, gratulacje Aga!
Babeczka
Dziękuję 😀
Nie, trochę inaczej jest skadrowana, ale nie miałam siły jej zmieniać. Zresztą, co tam, zawsze może być inaczej :-))) Pożyjemy, zobaczymy!
Majka
Nie mogę się doczekać ??
Babeczka
Będę się chwalić kolejnymi krokami 😉
AinaIgn
???? teraz czekam …. ?
Babeczka
Wiem, wiem 😀
Karolina
Pamiętam jak na początku na motylakach pisałaś, że chciałaś dać do druku swoje opowiadania… w życiu w końcu na wszystko przychodzi swój czas? Czekam na kuriera przy uliczce bo chce mieć już w swoich rękach to Twoje dopieszczone „papierowe” dziecko, wystawiasz moją cierpliwość na próbę? ale już bliżej niż dalej i tego się trzymam?