Recent Posts
Niekompletni (VI)
*** Rozdział 6 Czerwień pulsująca krwią Tym razem zlecenie musiała wykonać sama. Nie chodziło... Czytaj więcej
Niekompletni (V)
*** Rozdział 5 Gdy niebo nocą gwiazdy wymalowało Ziewając, zeszła do kuchni, aby orzeźwić... Czytaj więcej
Niekompletni (IV)
*** Rozdział 4 Dance with the devil Stał na galerii, która z obu stron... Czytaj więcej
Niekompletni (III)
*** Rozdział 3 Zaproszenie prosto z piekła - I co niby mamy z nim... Czytaj więcej
Niekompletni (II)
*** Rozdział 2 Mój świat, twój świat Siedząc na ławce kobieta ze znużeniem odgarnęła... Czytaj więcej
Niekompletni (I)
Chyba jeszcze nigdy tak bardzo nie zmieniłam treści książki, jak zrobiłam to w Niekompletnych. Ale... Czytaj więcej
Zielone, niebieskie, ona (IX)
To ją uratowało. Silne uderzenie i głośny huk pojawiły się równocześnie. Ich samochód został zepchnięty... Czytaj więcej
Zielone, niebieskie, ona (VIII)
Po raz pierwszy z taką niechęcią odwiedzał rodzinny dom. Może dlatego, że wiedział, kto czeka... Czytaj więcej
Komentarze
MariTH
Że też ten babsztyl musiał im przerwać,ehhh tak dobrze się zapowiadało 😋
Babeczka
No i co ja bym dalej pisała? Tak sobie pokrążą wokół siebie jeszcze z kilka części 😀
Aricca
Ależ mnie wciągnęła ta historia. Miałam czytać rano przy kawie,ale nie mogłam się powstrzymać ❤️
Babeczka
I było przy wieczornym winku 😉
sony
Zmiana kolejności.Nie ten dzień jako pierwsze a poranny pacierz drugi…
Babeczka
Etap ostatni, to czatowanie po północy na kolejną część :-)))
Mell
Czytałam ten kawałek z muzyką w tle, który podlinkowalas.. Niesamowite.. Pięknie to zrobiłaś Babeczko😘
Babeczka
Dziękuję!
Domi
I ani zakupów ani ucieczki ani kary 🙊 ale za tę akcję przy fortepianie jestem skłonna poczekać jeszcze trochę 😁
Babeczka
No taki się ta scena nasunęła, nie mogłam jej nie wykorzystać 😉
Anna
Uu dzieje się. Chyba muszę zmienić czas czytania z rana na wieczór bo później cały dzień chodzę i myślę co będzie dalej 😂😂 Myślę, że nasza bohaterka namiesza w głowie Saszki oj namiesza ❤️
Babeczka
Ale to uparty drań jest, będzie ciężko 🙁
Dora
Ja za to czytam do nocnego karmienia. 😀👶więc ta pora pojawiania się nowych części jest dla mnie idealna🤗
Emgie
Scena przy fortepianie jest rewelacyjna. Klasyk jak 9 i pół tygodnia. Zostaje w głowie na długo…
Babeczka
No to się cieszę, bo dużo serca w nią włożyłam 🙂
Karo
Utwór rzeczywiście piękny. 🙂
A ja się katuję i jednocześnie trenuję silną wolę, żeby nie czytać po północy tylko na prawdę zostawiam sobie czytanie do porannej herbaty 🙂 no i dziś rozlałam ją na świeży obrus przy scenie z fortepianem. Co ten Sasza robi z kobietami 😀
Do zobaczenia jutro. <3
Babeczka
W sumie lepiej o poranku, bo czasami posty przygotowane do publikacji się zawieszają i wtedy odpalam je ręcznie przy kawce 🙂
A robić to on dopiero zacznie, chociaż niekoniecznie wszystko się spodoba…