Recent Posts
Reborn (IV)
*** Rozdział 3 Wystarczyła wizyta u fryzjera oraz krótki wypad do sklepu. Zdumiało mnie, jaką... Czytaj więcej
Reborn (III)
*** Rozdział 2 Każda wygrana sprawa napełniała mnie satysfakcją. A im była trudniejsza, tym lepiej.... Czytaj więcej
Reborn (II)
*** Rozdział 1 Nie czułam bólu, a przyjemne ciepło, aksamitną miękkość otulającego mnie nakrycia. To... Czytaj więcej
Reborn (I)
*** Umierałam. Pośrodku pustej drogi, otoczona ciemnym lasem, pod rozgwieżdżonym niebem, umierałam. Czułam, jak słabnę,... Czytaj więcej
Veritas (II)
Już chciała zawrócić, gdy silne ramię opasało jej szyję, zakleszczyło w pozbawiającym tchu uścisku. -... Czytaj więcej
Veritas (I)
*** Bo my pisarze czasami tak mamy, że czegoś nie kończymy i coś zaczynamy... ;-)... Czytaj więcej
Za jakie grzechy! (V)
*** – Miał wypadek. Czy mogłaby pani przyjechać i wyjaśnić kilka spraw? – Proszę podać... Czytaj więcej
Dług (XI)
Niestety, na skutek niezapowiedzianej, mało towarzyskiej wizyty całego oddziału brygady policji w klubie, Mateusz... Czytaj więcej
Komentarze
MariTH
Że też ten babsztyl musiał im przerwać,ehhh tak dobrze się zapowiadało ?
Babeczka
No i co ja bym dalej pisała? Tak sobie pokrążą wokół siebie jeszcze z kilka części 😀
Aricca
Ależ mnie wciągnęła ta historia. Miałam czytać rano przy kawie,ale nie mogłam się powstrzymać ❤️
Babeczka
I było przy wieczornym winku 😉
sony
Zmiana kolejności.Nie ten dzień jako pierwsze a poranny pacierz drugi…
Babeczka
Etap ostatni, to czatowanie po północy na kolejną część :-)))
Mell
Czytałam ten kawałek z muzyką w tle, który podlinkowalas.. Niesamowite.. Pięknie to zrobiłaś Babeczko?
Babeczka
Dziękuję!
Domi
I ani zakupów ani ucieczki ani kary ? ale za tę akcję przy fortepianie jestem skłonna poczekać jeszcze trochę ?
Babeczka
No taki się ta scena nasunęła, nie mogłam jej nie wykorzystać 😉
Anna
Uu dzieje się. Chyba muszę zmienić czas czytania z rana na wieczór bo później cały dzień chodzę i myślę co będzie dalej ?? Myślę, że nasza bohaterka namiesza w głowie Saszki oj namiesza ❤️
Babeczka
Ale to uparty drań jest, będzie ciężko 🙁
Dora
Ja za to czytam do nocnego karmienia. ??więc ta pora pojawiania się nowych części jest dla mnie idealna?
Emgie
Scena przy fortepianie jest rewelacyjna. Klasyk jak 9 i pół tygodnia. Zostaje w głowie na długo…
Babeczka
No to się cieszę, bo dużo serca w nią włożyłam 🙂
Karo
Utwór rzeczywiście piękny. 🙂
A ja się katuję i jednocześnie trenuję silną wolę, żeby nie czytać po północy tylko na prawdę zostawiam sobie czytanie do porannej herbaty 🙂 no i dziś rozlałam ją na świeży obrus przy scenie z fortepianem. Co ten Sasza robi z kobietami 😀
Do zobaczenia jutro. <3
Babeczka
W sumie lepiej o poranku, bo czasami posty przygotowane do publikacji się zawieszają i wtedy odpalam je ręcznie przy kawce 🙂
A robić to on dopiero zacznie, chociaż niekoniecznie wszystko się spodoba…