Alergia
with Brak komentarzy

Po urlopie Tosia wraca do pracy i już na samym początku dochodzi do spięcia pomiędzy nią a nowym właścicielem firmy. Głównym powodem jest kuweta pełna płynnej czekolady, którą wzburzona Tosi wylewa na osobę szanownego pana prezesa… Upss! W tej historii … Czytaj więcej

Dzieło sztuki (VII)
with 30 komentarzy

Czy jak na porządny, babeczkowy styl przystało, kończymy happy endem? 😉 * Przy śniadaniu Marcin był już znacznie mniej wylewny niż w nocy, pod prysznicem. Ale nie odrywał ode mnie wzroku i mogłam przysiąc, że widać było w nim starannie … Czytaj więcej

Dzieło sztuki (VI)
with 8 komentarzy

Zbliżamy się do końca 🙂 *   – Nie! – Gwałtownie przystanął, a sekundę później przycisnął mnie do pobliskiego drzewa z taką siłą, aż jęknęłam protestująco. Niestety, nic więcej nie zdążył zrobić. – Ciociu! Ciociuuuu! – Jasna cholera! – wysyczał Marcin, równie gwałtownie … Czytaj więcej

Dzieło sztuki (V)
with 16 komentarzy

Wyjątkowo elektryzujący kawałek – https://www.youtube.com/watch?v=Hu9r5v7IgRo. Od 4;44 prawdziwy rarytas. Gdyby jeszcze ten dj nie gadał… To plus padający śnieg (bo w momencie gdy dodaję post, akurat pada), ciepła aromatyczna herbata, cisza, spokój, śpiące maleństwo w łóżeczku, drugi skarb w pokoju … Czytaj więcej

Dzieło sztuki (IV)
with 25 komentarzy

Na ten Nowy Rok, aby więcej i dłuższych tekstów było, tego życzę sobie i Wam! *   Wślizgnęłam się pod kołdrę z zamętem w głowie. A kiedy zasnęłam, śniło mi się coś niezwykłego, coś czego nie mogłam złapać, co znikało, … Czytaj więcej

Dzieło sztuki (III)
with 24 komentarze

Nie mogłam się oprzeć pokusie kija i marchewki 🙂 Tak a propos pogody – ależ w Poznaniu wieeeejjjjjeeeeeeeeeeeee!!! Gdyby tak jeszcze padał śnieg… A u Was? *   Nie tego spodziewałam się po tym drętwiaku. Do tego stopnia, że zamiast … Czytaj więcej

Dzieło sztuki (II)
with 22 komentarze

Powiem Wam szczerze, że jestem wykończona. Na dodatek wczoraj zmuszona byłam wziąć antybiotyk, bo chyba bym przez święta nie wstała z łóżka. Niewinne przeziębienie przeszło w coś z zatokami. A dziś mieliśmy maraton po rodzinie 🙂 Za to jutro siesta, … Czytaj więcej

Dzieło sztuki (I)
with 20 komentarzy

Takie sobie, lekkie, odrobinę świąteczne opowiadanko, tym razem idealnie dopasowane do pogody za oknem, bo u nas deszcz pada, nie śnieg 🙁 * Z irytacją nacisnęłam klakson, chociaż w pełni zdawałam sobie sprawę z bezsensowności tego gestu. Korek był długi, nieruchawy … Czytaj więcej

1 7 8 9 10 11 12 13 15