Uwikłani (II)
Zaczynamy od krótszego. Siedziała skulona w kącie. Skrępowana, oczekiwała na przybycie swego oprawcy. Choć nie, to nie było właściwe słowo. Jednak jakie nim było? Wzruszyła ramionami, sącząc ostatnie krople wody z butelki, którą zostawił. Gdy wyszła wczoraj z … Czytaj więcej