Pomyłka (VII)
Pierwsze zakończenie było tak lukrowane, że mnie zemdliło. Dominik padał na kolana przed Anią, postaci Eryka nie było w ogóle. Wykasowałam to badziewie i napisałam nowe. Przy czym poszłam w drugą stronę, zadając sobie pytanie „Ile jesteś w stanie poświęcić … Czytaj więcej