Veritas (II)
Już chciała zawrócić, gdy silne ramię opasało jej szyję, zakleszczyło w pozbawiającym tchu uścisku. – Lalunia! – Pełne zadowolenia mlaśnięcie. – Kurwa, Marek, zobacz co znalazłem! Pomimo oporu jaki stawiała, napastnik wywlekł ją na zewnątrz. Tam stał drugi mężczyzna, niechlujnie … Czytaj więcej