Recent Posts
Reborn (VII)
*** Rozdział 6 Ciężko było się skupić na pracy, bo wciąż powracały wspomnienia. Jej smukłych,... Czytaj więcej
Reborn (VI)
*** Rozdział 5 Pobudka nie należała do najprzyjemniejszych. Suchość i nieprzyjemny posmak w ustach, zdrętwiałe... Czytaj więcej
Reborn (V)
*** Rozdział 4 Nie rozumiałem sam siebie. Po cholerę przejmowałem się tym, co robiła i... Czytaj więcej
Reborn (IV)
*** Rozdział 3 Wystarczyła wizyta u fryzjera oraz krótki wypad do sklepu. Zdumiało mnie, jaką... Czytaj więcej
Reborn (III)
*** Rozdział 2 Każda wygrana sprawa napełniała mnie satysfakcją. A im była trudniejsza, tym lepiej.... Czytaj więcej
Reborn (II)
*** Rozdział 1 Nie czułam bólu, a przyjemne ciepło, aksamitną miękkość otulającego mnie nakrycia. To... Czytaj więcej
Reborn (I)
*** Umierałam. Pośrodku pustej drogi, otoczona ciemnym lasem, pod rozgwieżdżonym niebem, umierałam. Czułam, jak słabnę,... Czytaj więcej
Veritas (II)
Już chciała zawrócić, gdy silne ramię opasało jej szyję, zakleszczyło w pozbawiającym tchu uścisku. -... Czytaj więcej
Komentarze
Aricca
Ok,idę budzić męża ??♀️
Babeczka
I jak? Dobudziłaś? ;-D
Aricca
No ba, byłam mocno zmotywowana ?
Babeczka
Coś o tym wiem 😉
Mel
Piękne…
Babeczka
Dziękuję!
Kkslechpoznan
O kurczę. Nieźle. Saszka się łamie, oj boję się prawdy
Linka
Wow, Babeczko piszesz wspaniale… niesamowicie budujesz napięcie i już nie mogę się doczekać co za chwilę na nas zrzucisz ? przeczytałam większość Twoich tekstów i wszystkie są wspaniałe, do niektórych ciągle wracam, ale ta historia powala, niecierpliwie czekam na zakończenie!
Babeczka
Połowa już dawno za nami. I wkrótce, pewnie z niechęcią, powitacie starego Saszę…
Domi
Ktoś tu będzie bardzo zły, jak się dowie, że jednak nie do końca żona jest z nim szczera… A ona jak bardzie tak zwlekać, to wyjdzie to nie od niej tylko z całkiem innej strony. A to ani trochę jej nie pomoże. Bierz się Nika za to póki jesteście na wyspie i nie ma gdzie uciekać.
Miałam czytać rano, ale nie mogę spać. Na domiar złego jeszcze śpię dziś sama 🙁
Babeczka
Może na wyspie raczej nie, bo jeszcze w szale utopi babę w tych turkusowych, przejrzystych wodach 😉
lamblied
Aż się boję, co on tej dziewczynie zrobi jak się dowie prawdy. 🙁
Babeczka
Akurat to by jakoś przełknął. Ale niestety, szykuję coś więcej 🙂
Aricca
Ok to teraz już się nie boję… Jestem przerażona ?
Babeczka
A jak, załamanie akcji musi być 😀
Maja
Babeczko a może dodasz dziś jeszcze jeden rozdział proszeeee. To jest tak wciągające że zarywam noce by czytać nowe części.Jestes wspaniałą pisarką a Twoje opowiadania są jak narkotyk ciągle chce się więcej i więcej.
Babeczka
Postaram się na deser, tak po 16 🙂
MariTH
Ja już zaczęłam odświeżać stronę ??
Babeczka
Na wycieczce jestem 🙂 Miało być krótko, ale się zapuscilismy w teren :)))
P.
Świetne ? ale szkoda będzie jak się popsuje… ciekawe co się tam takiego wydarzy??
Babeczka
Dwie brzydkie rzeczy 🙂
K.
Cudownie♥️ Babeczki jesteś wspaniała, twój blog to mistrzostwo, żebyś nigdy nie przestała dla nas pisać☺
Ciekawe co zrobi Sasza jak się dowie prawdy?
Babeczka
Wkrótce się dowiesz… Matko! Jakie szczęście, że w diabły posłałam wszystkie plany publikacji, bo inaczej byłaby mniej niż połowa tego na górze i to co tydzień :-)))
Mruczna
Haha kurcze, jestem w stanie na niego spojrzec bardziej przychylnym okiem jak dowie sie prawdy i nadal bedzie ja kochal. Powie mu sama czy ktos inny bedzie tym co uprzejmie donosi? ? tak czy siak obie opcje ciekawe, nie moge sie doczekac opisu jego miny.
Ale Nika faktycznie jako bohaterka trochę mnie zawodzi, tak szybko skapitulowala i sie zakochala? To prawdziwa milosc czy jednak syndrom Sztokholmski??hm. Mateczki szkoda.
Mówiłaś babeczko ze planujesz cykl takich opowiadan..a moze kiedys w takim cyklu to Ona bedzie ta zla i bezwzgledna a on tym dobrym, moze stróżem prawa? Kompletnie na odwrot ?
Babeczka
Kilka razy próbowałam, ale coś kiepsko mi wychodzi. Nie „czuję” takich bohaterek po prostu. Taka kobieca bestia miała wyjść w „Jak wiatr’ ale nie udało się, a tekst poszedł w odstawkę 🙁
A co do Saszy i Dominiki, oczywiście coś z syndromu sztokholmskiego tam jest, ale mam nadzieję, że niedużo 😉
Anna
Kurcze facet w robocie, a tu takie opisy ?? Miło się czyta, kiedy wszystko układa się. Biedna Lera… Pewnie mętlik w głowie, kiedy mu powiedzieć, na takie wyznania nigdy nie ma dobrego czasu… Widać, że oboje czuja się przy sobie najlepiej. Jestem ciekawa jak to się skończy. Co on zrobi kiedy powie mi prawdę? Ohh. Brak słów by to opisać. No kawał dobrej roboty.
Babeczka
Dziękuję! Na razie pracuję nad ciągiem dalszym przyjemności. Dotrzemy na szczyt i skoczymy głową w dół, bo zdradzę, że nie o samą fałszywą tożsamość Lery pójdzie. Już kilka części wcześniej robiłam aluzje na ten temat, ale być może zbyt delikatnie.
Aricca
zaczynam czytać od nowa,uważnie ,bez emocji. Spróbuję odnaleźć aluzje o które Sasha się ?
Chomiczynka
Babeczko- chodzi o jej mysli na przyjęciu, gdy trzymała dzidziusia w ramionach?
Opowiadanie pochlaniam!
Babeczka
Czyniłam raczej drobne iluzje, w miarę posuwania się akcji, wszystko będzie stawało się bardziej jasne 🙂 Wiele nie zostało, do niedzieli powinno się skończyć 🙂