Bywa (III) – zakończenie
W szale jęków i stęków, weźcie pod uwagę, że wyczołgałam się z wygodnego łóżeczka, by dodać tę ostatnią część. Ostatnio coraz częściej budzę się po północy, by sobie trochę popisać. Pewnie dlatego, że padam na pysk już po ósmej. Jutro też … Czytaj więcej