Veritas (II)
with 3 komentarze

Już chciała zawrócić, gdy silne ramię opasało jej szyję, zakleszczyło w pozbawiającym tchu uścisku. – Lalunia! – Pełne zadowolenia mlaśnięcie. – Kurwa, Marek, zobacz co znalazłem! Pomimo oporu jaki stawiała, napastnik wywlekł ją na zewnątrz. Tam stał drugi mężczyzna, niechlujnie … Czytaj więcej

Veritas (I)
with Jeden komentarz

*** Bo my pisarze czasami tak mamy, że czegoś nie kończymy i coś zaczynamy… 😉 *** Wolność miała smak i zapach deszczu. Była cieniem przynoszącym ukojenie w skwarny dzień, ciepłym oddechem owiewała podczas zimnych poranków. Rozjaśniała mrok duszy, tuliła w … Czytaj więcej

Zielone, niebieskie, ona (VII)
with 20 komentarzy

Spała wtulona w poduszkę, przykryta zaledwie skrawkiem materiału. Stał oparty o framugę okna, wpatrzony w nią, zmęczony. Nie potrafił zwykłymi słowami opisać tego, co go przepełniało. A kiedy pomyślał, że Vasco planował ją zabić… Palce zacisnął w pięści, paznokcie wbił … Czytaj więcej

Zielone, niebieskie, ona (VI)
with 6 komentarzy

Dziewczyna oparła głowę na jego ramieniu, z uwagą wpatrując się w zmieniająca pod wpływem emocji twarz. Po raz pierwszy zastanowiła się nad faktem, że obaj bracia nie wykazywali najmniejszego nawet podobieństwa. Porzuciła pytanie dlaczego i pomyślała, że chciałaby tu zostać. … Czytaj więcej

Zielone, niebieskie, ona (V)
with 13 komentarzy

– Witaj słoneczko. – Przytłumiony głos wyrwał ją z odrętwienia. Od kolacji z Iago minęło dokładnie dziesięć dni. A on nadal milczał. Nie rozumiała tego. Na początku nawet płakała z twarzą wtuloną w poduszkę. Potem zobojętniała. Nie miała siły walczyć o … Czytaj więcej

Zielone, niebieskie, ona (IV)
with 7 komentarzy

  – Ubieraj się i wynoś! Trochę ciężko było trafić stopą w nogawkę pod pełnym szału spojrzeniem stojącego nad nią mężczyzny. A on trwał w bezruchu, sącząc wino i tylko ciemne źrenice wskazywały, jak bardzo był wściekły. – Ja… – zaczęła niepewnie, … Czytaj więcej

Zielone, niebieskie, ona (III)
with 7 komentarzy

Odważyła się w końcu wykręcić głowę. Napotkała spojrzenie jego oczu. Uśmiechał się, a ich kąciki marszczyły się zabawnie, nadając twarzy nieco figlarny wyraz. Lecz to tylko pozory, bo ona widziała malujący się w nich uczuciowy chłód i wyrachowanie. – Pewnie się … Czytaj więcej

Zielone, niebieskie, ona (II)
with Brak komentarzy

– Wtedy stałam z nim twarzą w twarz. Widziałam, jak wygląda. Obudziłam się i poszłam do pracy. Kiedy skończyłam, zadzwoniła koleżanka. Prosiła mnie o przysługę. Chciałam stamtąd uciec, ale wtedy pojawili się oni. Jak w tamtym koszmarze. Schowałam się pod łóżkiem. … Czytaj więcej

1 2 3